Witam
Ależ Iza... właśnie o takim uogólnianiu mówiłem... - nie podajesz konkretów
Widzisz "gdzieś/coś" i komentujesz bez podania nie tylko bezpośredniego info o miejscu/czasie/gatunku/terrarium ale i nie dając realnej propozycji do przemyślenia poprzez sprzedającego - wychodzi na to, że WSZĘDZIE tak jest i to właśnie powoduje negatywny oddźwięk pośród wielu sprzedających :/ Nie jesteś w tym jedyna - KAŻDY niby chciałby dobrze, tyle tylko, że wychodzi kiepsko bo w takich przypadkach gro osób zajmujących się handlem stwierdzi "a co mi beda chrzanić - potrafią jedynie krytykować a pojęcia nie mają o temacie... jeszcze pewnie miałbym im dopłacać za wzięcie odemnie towaru..." - zapewniam, że takie podejście "kolegów" znam doskonale.
Dla porównania wkleję relację jednej ze współpracujących ze mną (w dziedzinie dobrych warunków dla zwierzaków w sklepach) osób z "cichej inspekcji" sklepu, który zaopatruję :

"Hej Piotr. Byłam z "..." w tym sklepie. Sklep jako sklep jest ok, terraria dla gadów całkiem spore jak na "...". Lagwanek jest w naprawde sporym terra.
"..." (13:50)
Ale
"..." (13:50)
nigdzie nie ma świetlówek UVB
"..." (13:51)
no i jak zapytałam sie jakie mają witaminki dla gadów to gosć wyciągnął jakiś wielki słoik - i mówi że to są najlepsze witaminy od hodowcy i ze gady dzięki temu nie dostają krzywicy itd. Patrze na etykiete a tam "D3" czysta D3 i mówi ze zawsze to gadom podają.
"..." (13:52)
plusem jest to ze na terrariach z danym gadem (mają lamparta, jemena i lega) jest któtki opis
"..." (13:53)
To by było na tyle - ogólnie sklepik niewielki ale zadbany tylko ten brak UVB i te "najlepsze witaminki" są na duży minus
"..." (13:56)
Jeśli się ich uświadomi i się zastosują to powinno być dobrze ------>(!!!)

Więcej nie trzeba (wykreśliłem za pomocą "..." dane osoby i sklepu - sorx - kwestie etyki zawodowej) - brak najeżdżania - suche fakty, tak dobre jak i te, które należy poprawić... w tym momencie można coś delikatnie przedsięwziąć, naprowadzając sklep na zmianę szczegułów w howie zwierzaków, bez niepotrzebnych scysji, gdyby osoba "z nikąd" nagle zaczęła się im "wcinać" w to, jak zajmują się swoimi zwierzętami...
Proponuję podobne podejście do tematu giełd