daf mi nie chodzilo o browarki tylko o to ze nazywasz gowniarzami ludzi od ciebie o rok mlodszychno ale nie wazne. Inna sprawa rok temu na Metalmani nie mozna bylo miec alko i nic nei sprzedawali, tak dla bezpieczenstwa, bo wiadomo ze po alko czesto wyskakuja kwasne akcje
Jestem ciekaw czy ktorys ze sprzedajacych bylby zadowolony jakby mu browara ktos na stoisko wylal, nie sadze
z drugiej strony rozumiem chec zarobku wlasciciela "lokalu", bo pewnie piwko najlepiej schodzilo:P