-
Re: Zow grecki (dom zrobiony w meblach :)
No wiec tak...
Drogi double troszke sie z Toba zgodze ale troszke nie...
Otoz.. zlow zostal importowany z Libii gdzie przez piec lat dorastal na podworku moje ciotki (jako jeden z 8 osobnikow
)
po przywiezieniu do Poslki lekarz weterynarii za niego odpowiedzialny powiedzial ze juz dawno nie widzial zlowia o tak ladnie wybarwionym karpaksie i ze zlow sie musial bardzo dobrze odzywiac.
Siedzi teraz kolomnie moja ciotka (ktora zalatwiala wszelkie formalnosci i hoduje tam zlowie) i sie troszke zaczela smiac...
otoz...
zlowie w Libii glownie przebywaja na piasku i nie przeszkadza to im w niczym. Chodza po calym podworku a suchy klimat powoduje iz jest tam pelno kurzu i opilkow piasku itp.
Co do zywienia to nie podaje tlyko salaty, akurat tak sie zdarzylo ze zdjecia byly robione gdy podalem salatke (podaje jeszcze inne roslinki a jako uzupelnienie BioREPT Tropicala,
W Libi natomiast zlowie zywia sie GLOWNIE salata oraz w mniejszych ilosciach pomidorami, jabkami, arbuzami i mrowkami - nawet jak ktos stosuje przewage salaty (tym najczesciej byl karmiony zlow) nie przeklada to sie na jego zle zdrowie itd itp. Co zrestza widac po karpaksie niemalze idealnym i wybarwieniu mojego greka. Kiedy go tylko dostalem od weta probowalem go karmic: marchewka, ogorkiem, gruszka, truskawka, cebula, czosnkiem, jablkiem - tego nawet nie chcial jesc Kiedy podalem szczypior zjadl z 2szczypiorki o dlugosci ok 10cm (przez caly dzien), a gdy dalem salate to zjadl bardzo duzo. Teraz eksperymentuje z innymi warzywami i owocami z opisow na forum i literatury.
Tak jak wspomnailem tam w Libii mial takie same warunki jak ma tutaj tyle ze roznica jest poki co w tym iz tam lazil po podworku "pod golym niebem" ale jak tylko przyjda cieple dni to i u mnie bedzie mial swoje miejsce na podworku.. czy tez go nie moge wypuszczac Haniu?
Hoduije zlowia tak jak byl hodowany i wg. wskazowek osoby ktora mieszka tam gdzie zlowie zyja w takiej ilosci jak u nas np. koty tak wiec przepraszam bardzo ale wole sie sluchac rad mojego wetka o5raz ciotki niz w tej wypowiedzi oczywiscie mialas troche racji i tego nie neguje. (np. domek juz powstal wczoraj ale nie bylo go na fotce).
Ale szczerze dziekuje za wypowiedz Haniu. A jesli cos napisalem co moglo cie urazic to przepraszam... ale wole stosowac wiedze z opisu gatunku oraz wiedze ktora nabylem od moich kuzynow i ciotki z Libii. Widac ze cos w tym musi byc dobrego skoro zlow jest zdrowy i bardzo dobrze sie trzyma.
Dodam tylko ze na ich podworku mozna spotkac tez zlowie ktore sa tam juz od 15lat i rowniez karmione sa w/w warzywami i owocami i tez sie maja swietnie.
dzieki i pozdrawiam
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum