No przyznam, gratulacje pomysłu z braniem na ręce tuż po wylince! Ja wogóle nie biore swoich pająków na ręce i jakoś ja i one żyją!
No przyznam, gratulacje pomysłu z braniem na ręce tuż po wylince! Ja wogóle nie biore swoich pająków na ręce i jakoś ja i one żyją!