-
Re: I jak tam po giełdzie?? :)
Mnie sie ogolnie podobalo.Sama gielda byla jaka byla i jesli ktos sie spodziewal czegos na miare Swietochlowic to niech sie popuka w glowe - wystarczylo zobaczyc ile jest zarezerwowanych stolikow i mialo bys sie jasnosc,bo dla kazdego trzezwo myslacego czlowieka z wyobraznia bylo jasne ,ze bedzie kameralnie.Zgodze sie ,ze miejsce imprezy bylo fatalne i dla osob nie zmotoryzowanych dotarcie bylo koszmarem,drugim minusem byly ceny biletow,kolejnym brak zaplecza gastronomicznego (grillek ,ktory rozstawil sie dosc pozno) - sam sie bilem w piers,ze nie wzialem czajnika elektrycznego zeby sprzedawac kawe,bo moglbym troche zarobic :].Mozna tez bylo czepic sie oswietlenia,bo faktycznie bylo slabe i pajaki sexowalo sie pod lampkami :].Nie rozumiem niestety dlaczego sie czepiaja ludzie ilosci wystawcow - przeciez to nie jest wina organizatora,ze ktos nie przyjechal bo nie mogl lub po prostu nie chcial !!! Wystarczylo spojrzec na pogode i juz mozna bylo wniskowac ,ze moze byc mniej osob niz zakladano,poza tym sa wakacje i ludzie sa na wczasach itp. Niestety malkontenci znajda sie wszedzie,i nawet jakby bylo dobrze to czegos by sie czepili.Ktos kto byl pisze o gieldach z rozmachem itp,a kilka postow wczesniej swoimi komentami zabija cos co ma szanse sie rozwinac,bo moim zdaniem trzeba dac organizatorom jeszcze troche czasu i jeszcze jedna szanse zeby wyciagneli wnioski z tego co zrobili zle i zeby nie popelnili kolejny raz tych samych bledow.Nie rozumiem takze tego ,ze w tym temacie udzielaja sie i maja co kolwiek do powiedzenia osoby,ktore gieldy na oczy nie widzialy !!! Ja bylem wywalilem kase na podroz i zadalem sobie przede wszyskim trud zobaczenia tej imprezy,a ci co im sie z przeproszeniem dupy nie chcialo ruszyc i "widzieli" gielde przed monitorem niech sobie daruja uszczypliwosci i glupie komentarze ,bo "nieobecni nie maja glosu"
Jesli chodzi o impreze to organizator ma u mnie i u tych co zostali ma kolejnego minusa...Po pierwsze impreza odbyla sie bez organizatorow !!! Rozumiem ,ze pogoda byla nie ten teges,ale Ci co chcieli to byli i sobie swietnie poradzilismy.W poscie z oficjalnymi informacjami mialo byc miejsce na zwierzeta i niestety go nie bylo i zwierzeta nocowaly w autkach
. Smutne jest to ,ze w tym poscie organizatorzy licytowali sie nad wyzszoscia jednej imprezy nad druga tyle,ze ich impreza praktycznie sie nie odbyla...Na imprezie byli ludzie z Wroclawia i jeden miejscowy BooYaka czyli tak jak planowalismy na kilka miesiecy przed gielda :]. Poza tym mozna bylo sie przekonac,ze niektorzy lubia duzo pisac na forum ,a malo robic - zastanawia mnie gdzie byli ci co sie tak tlumnie "zapisywali" na ta impreze ??!! Niestety to ,ze ich nie bylo nie jest wina organizatora,wiec skoro ktos nie potrafi sam dac z siebie troszke niech nie wypisuje,ze organizator jest be itp. :]Jednak co by nie bylo organizator zapewnil nam nocleg i grilla..szkoda ,ze wegiel do nie go jeczhal ze 2 godziny <lol> i po tym jak juz zamowilismy go sobie taksowka 
.Impreza trwala do ok 2 w nocy,przy rozmowach,smiechu (Bouli rzadzi !!! 

) i spozywaniu "srodkow dopingujacych" i kielbasek :]
Reasumujac jak dla mnie az tak zle nie bylo.Byly plusy i minusy tej gieldy jednak u mnie i niektorych chyba maja jeszcze maly kredycik zaufania i jesli dojdzie do kolejnej gieldy to pojawie sie tam i jesli znow organizator bedzie mniaj wiecej minusow niz plusow to ta gielda niestety podzieli los Legnicy...
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum