Strona 7 z 9 PierwszyPierwszy ... 56789 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 61 do 70 z 81

Wątek: I jak tam po giełdzie?? :)

  1. #61

    Re: KGTZ

    czemu ??

    juz ci odpowiem - mogła być najwiekszą - miała najwiekszą do dyspozycji powierzchnię , zaplecze do noclegów itp (świny czy praga nawet sie nie umywają do tego pomieszcenia)

    zarzut ze daleko od dworca PKS czy PKP - od obu ok 4 km - taxi za 10 zł dowiezie jak pisał samael, a tych co nie stać - są bezplatne autobusy do marketu i ok 500m na piechotkę - taki spacer chyba nikomu nie zaszkodzi

    ceny - wiadomo jednym za drogo innym za tanio, ale jak przyjeżdza własciciel sklepu na giełdę i daje ceny sklepowe to wiadomo ze duzo sie nie na sprzedaje a potem psioczy ze te giełdy go puszczą z torbami bo on 10 swierszczy sprzedaje za 10 zł w sklepie a tu za 10 zł można kupić grubo ponad setkę

    nie jest winą organizatora ze wystawców było tylu ile było (wrocek przyjechał prawie cały i chwała im za to) a śląsk i inni niech sobie narzekają dalej - pozdrowienia dla sąsiadów z Cieszyna (ze stolika po prawej z tygryskami)

    10 zł za stolik to chyba nie wygórowana cena aby skutecznie odstraszyć wystawców, wiec to nie wina organizatorów, oni mieli :nagłośnić w mediach (interek, radio. tv lokalna, prasa), znaleźć i wynająć salę, dopilnować porządku i posprzątać, i jak na pierwszy raz wyszło świetnie - tak jak Andzej w faktach w tv w sobotę :P (no może oprócz braku gorącej kawy w bufecie - ale trudno wymagac aby organizator jeszcze gotował - dostał zapewnienie o otwartym bufecie i to go zadowoliło, ciekawe kto by przy tylu sprawach pytał sie co będą podawać)

    co innego termin - wakacje to jednak chyba trochę chybiony czas na giełdę - choć dobry na imprezy i spotkania i pewnie gdyby nie deszcz byłoby super w plenerku, choć wiem że BooYaKa z kratą browara walczył z pogodą jak na reklamie browaru foga ) aby dotrzeć wieczorem na spotkanie więc chcieć to móc

    w przyszłości (a mam nadzieję że tak będzie) powinien iśc mniejszy nacisk na handel a bardziej na zlot czy spotkanie - jelonka to nie jest jakiś super rynek terrarystyczny a pozostali mogą sie dogadać chocby na forum, wtedy uniknie się komentarzy typu: ledwo na paliwo czy podróż sie zwróciło, miejscowi cos kupią, coś ciekawego zobaczą a i przyjezdni bedą zadowoleni,

    jest to trzecia po swiętochłowicach i legnicy taka giełda (tej łodzkiej, wrocławskiej na tarnogaju czy katowickiej nie liczę bo maja inny charakter) i fajnie ze dwie z nich są na dolnym śląsku - widać w naszym rejonie są osoby co coś potrafią sami zorganizować a nie tylko narzekać


  2. #62

    Re: KGTZ

    pppppp zauważ ze tylko te TRZY giełdy są w kraju typowo terrarystyczne :-) innych regularnych nie ma .... nieregularnych zresztą chyba tez nie :P

    Wiem wiem marudze jak stary chłop ale taki juz jestem


  3. #63

    Re: I jak tam po giełdzie?? :)

    Wedlug mnie jesli chodzi o dojazd to nie ma co narzekac. Ja jak wczesniej zapowiadalem doszedlem piechota z dworca PKS i nie mialem wielkich problemow ze znalezieniem drogi. Zielony dach budynku gieldy mozna bylo dostrzec juz kolo carrefoura. Tak jak organizatorzy napisali wystarczylo sie kierowac na droge w kierunku Legnicy. A chyba kazdy myslacy czlowiek jest wstanie przeczytac drogowskaz i stwierdzic ktora droga gdzie prowadzi. Od tamtego miejsca mozna bylo juz zauwazyc plakaty informacyjne. Szczerze mowiac gdybym to ja nie mogl trafic to byloby mi wstyd sie do tego przyznac.

  4. #64
    fibus13
    Guest

    Re: KGTZ

    łałałał najlepszym przykladem jest Fibus zgadza sie bylem pierwszy raz na gieldzie ale mi utarg mnie zaszokowal (pozytywnie) takze mozecie na mnie liczyc przy KGTZ II :-) A dla organizatorów gieldy wyrazy uznania i gratulacje


  5. #65
    fibus13
    Guest

    Re: FOTY by Samael;]

    Haaa jestem na 6 zdjeciu


  6. #66

    Re: FOTY by Werni ;]

    Daje zdjecia zrobione przez Werniego - mozecie zobaczyc tam nasza skromna imprezke :] http://www.antom.pop.e-wro.pl/Samael/Jelenia%20Gora/


  7. #67

    Re: KGTZ

    Witam serdecznie,
    w sprawie giełdy wiele do dodania nie pozostało, ale pozwolę sobie także wyrazić moją osobistą opinię.
    Przede wszystkim dziękuję organizatorom za to, że wogóle podjęli się wyzwania. Pomimo niedociągnięć jak na 1-szy raz było naprawdę ok. Ośrodek wg mnie nadawał się doskonale na tego typu impreze. Duży i spokojny teren, oddalony od centrum dużo lepiej się sprawdził niż lokalizacja legnicka. Gdyby nie pogoda mogłaby tam powstać cudna wioska terrarystyczna wieczorkiem. Dojazd przy odrobinie chęci i samozaparcia też nie stanowił problemu (sam zwiedziłem JG zanim trafiłem po konsultacjach telefonicznych..). Myślę, że jeśli dopiszą chęci i wystawcy, kolejna giełda wypadnie lepiej.

    A teraz trochę podziękowań:

    Organizatorom: za chęci i zaangażowanie, darmowy dach nad głową, grill i
    całokształt,
    Terrarystom (tym przybyłym): za miłą atmosferę, wesołą zabawę i całokształt,
    Kozi_TomekG: za cudną samiczkę emilki i cierpliwość w pokazywaniu zwierzaków,
    Atraxowi2: za pomoc marketingową,
    Miłej Pani zza baru: za ciepłą kawkę z mleczkiem po giełdzie,
    Ekipie Wieczornej: za przybycie, świetną zabawę i dotrwanie do rana,
    oraz w szczególności:
    Samaelowi: za rozmowy w drodze powrotnej chroniące przed zaśnieciem za
    kierownicą,
    nookowi: za wystarczające samozaparcie,

    a przede wszystkim

    BooYaCe: za krate browara i oddanie śpiworka


  8. #68

    Re: KGTZ

    werni napisał(a):


    > > oraz w szczególności:
    > Samaelowi: za rozmowy w drodze powrotnej chroniące przed
    > zaśnieciem za
    > kierownicą,

    Werni nie ma za co - tu chodzilo takze o moje zycie i pajakow,ktore wiozlem do domu :]



    > a przede wszystkim
    >
    > BooYaCe: za krate browara i oddanie śpiworka

    Ten kolo spisal sie jak nalezy,a akcja ze spiworkiem byla jednym z hitow tej imprezy : (Jak to ??!! rotfl )

  9. #69

    Dokładnie - chcieć to móc!

    Dobrze piszesz Pawle :P A ja mówiłem że to moje krótkie wystapienie w TV było na kacu totalnym ale i tak wyszło nieźle chyba


    A co do tytułu który nadałem postowi,to naprawde mnie nikt nie przebije. W maksymalną ulewę gnałem prawie sprintem z kratą browarów na przystanek położony ode mnie o jakieś 1,5-2 km,a miałem 12 minut żeby dobiec. Zmokłem do suchej nitki,a zmęczyłem się jeszcze bardziej. Całe szczescie że Grzesiek,Justyna i Samael wpadli po mnie na Carrefoura,bo tak to bym chyba zasnął jakbym tam doszedł.

    Naprawdę,jak ktoś chce to się może bawić świetnie - prawda Ekipo??? :>

  10. #70

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •