Po dzisiejszej, porannej wylince chcialem ja przelozyc do normalnego, wystrojonego terrarium. Dotknalem jej palcem, a ta nagle zaczela mnie straszyc Mimo, ze tlo bylo beznadziejne (chociaz i tka na szybko cos podlozylem ;-) ), chwycilem za aparat i zrobilem fotki. W sumie tylko te 3 (to sa najlepsze ich fragmenty) sa warte zaprezentowania, ale kiedys jeszcze zrobie zdjecia na ladniejszym tle.


Fear me!







Grozna jest, czyz nie?:> Postanowilem ja zostawic w tym pojemniku jeszcze na jakis czas (jest bardzo przekonujaca :] ), mam nadzieje, ze jej zostanie ta agresja- bede mial wiecej okazji do fajnych zdjec, a druga samica jest (nie wiem czy to zle, czy dobrze) lagodna jak baranek