Numeru nie znam ale tam jest tylko jedna lecznica. Postaram się znaleść.
Jeśli chodzi o obrażanie to potrafie (zapewniam) a to są tylko fakty.
Przyniosłam mojego boa (zaraz na początku hodowli) na pierwszą wizytę a
on mi tłumaczy, że zaskrońce są pod ochroną A jak chciałam odrobaczyć to mi kazał wcisnąć na siłę tabletkę ... Zresztą kumpel miał też z nim mocne przejścia.