Co do weterynarza w Sosnowcu na ulicy zamkowej w 100% się zgadzam jest ich tam kilku ale unikać należy tylko jednego nie wiem jak się ten Pan nazywa ale łatwo go poznać jest sporych gabarytów łysiejący blondyn, trochę cwaniakuje i sprawia wrażenie kogoś kto lekceważy swoja prace, w dodatku nie poznał się na pewnej przypadłości u mojego psa ale mimo to jest to miejsce gdzie warto się skierować ze zwierzakiem. Natomiast inna sprawa co do weterynarzy na ulicy Ostrogórskiej i Struga, pierwszy weterynarz wiedza na temat zwierząt nie grzeszy a drugi ma na koncie uśmierconych tyle psów i kotów że głowa mała i do tego cholernie drogi za głupie szczepienie zdziera jak za jakiś zabieg (widziałem rachunek).


Pozdrawiam BENY