-
Re: Roztocza jeszcze raz..... (pilne)
Witam,
Pewnie wypuszczasz swojego legwana na spacery po domu. I tutaj może tkwić problem. Ok. 2 lat temu miałem podobną sytuację, przestałem wtedy nawet liczyć kasę, którą wydałem na ivermektynę. A pytam o spacery po domu, ponieważ robiłem dokładnie to co Ty, lecz okazało się, że gdy legwan wygrzewał się na fotelu, to za fotelem roztocza zaczęły składać jaja na ścianie(wogóle nie było ich widać), więc jak odkażałem terra, on leżał na fotelu, pakowałem go potem do terra i od początku to samo. Musiałem zwalczyć roztocza najpierw w domu (nie wypuszczałem wtedy lega), a potem zabrałem się za terra i.........udało się, po 2 tyg. nie było śladu po roztoczach. Może u Ciebie jest podobny problem, bo gdzieś musi być przyczyna, nie można stosować ivermektyny w nieskończoność, przecież to w pewnym stopniu też szkodzi legwanom. Radzę najpierw poszukać przyczyny i ją zlikwidować, roztocza mogą zakładać kolonie praktycznie wszędzie. POWODZENIA W WALCE Z TYMI PASKUDZTWAMI.
Pzdr.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum