-
Re: www.terrarysta.kom.pl
mordd napisał(a):
>W kilku
> miejscach wyraźne "kalki" z innych opisów - patrz zwrot
> "rąbanka" przy czerwonolicych.....ile razy można czytać to
> samo. Niezależnie od autora tych tekstów wszystkie opisy
> wyglądają jak przepisywane ze strony na stronę.......
Sorry chłopie jestem autorem opisu czerwonolicych na terrarsta.kom.pl.Jesli sądzisz ,że go zerżnołem z innych stron to jesteś śmieszny sam go robiłem i nie obrażaj mnie bo chyba nie wiesz ile wysiłku wymaga napisanie opisu. A co ro rąbanki to wybacz ale 90 % polskich żólwiaży wychowało się lub przynajmniej miało kontakt z książką "żółwie ozdobne" fritza forhliha(nazwizko mogłem przekręcić) w której dosadnie pada ten zwrot. Pozatym jest on na tyle trafny że wg mnie przemawia do czytającego wiec nie widzę w tym nic złego. Jak coś ci nie pasuje to napisz sam opis wtedy chętnie poprosze koksika żeby mój usunoł a twój wstawił. Przede wszystkim nie lekceważ pracy innych mówiąc że to kalka
-
Re: www.terrarysta.kom.pl
Właśnie dla tego napisalem "niezależnie od autora" - tak przypuszczałem, że to nie jest "zerżnięte" - jednak udostępniłeś ten tekst i teraz czyta go się jak wtórny.... Masz chyba na myśli 90% nieletnich terrarystów? Popatrz na rok wydania..... To nie jest lekceważenie, po prostu po kilku linijkach dochodzisz do wniosku, że już to czytałeś.... i tyle. Nic nowego, nic własnego, nawet, jeśli opis czerwonolicego z książki tak mocno do Ciebie przemówił. Właśnie dla tego uważam, że nie ma sensu tworzenie kolejnych opisów gatunków już opisanych, jeśli nie można do nich dodać nic, poza "mocnymi" tekstami z książek. Całość skopiowana i powtarza informacje z innych stron - to, że jesteś ich autorem nie zmienia sytuacji.
-
Re: www.terrarysta.kom.pl
mordd napisał(a):
> Właśnie dla tego napisalem "niezależnie od autora" - tak
> przypuszczałem, że to nie jest "zerżnięte" - jednak
> udostępniłeś ten tekst i teraz czyta go się jak wtórny.... Masz
> chyba na myśli 90% nieletnich terrarystów?
co ty znów do młodszych masz gdzie tylko się da wytykasz ludzią że są gówniażeria
> Popatrz na rok wydania.....
niestety roku nie pamiętam dawno jej w rękach nie miałem
> To nie jest lekceważenie, po prostu po kilku
> linijkach dochodzisz do wniosku, że już to czytałeś.... i tyle.
> Nic nowego, nic własnego, nawet, jeśli opis czerwonolicego z
> książki tak mocno do Ciebie przemówił. Właśnie dla tego uważam,
> że nie ma sensu tworzenie kolejnych opisów gatunków już
> opisanych, jeśli nie można do nich dodać nic, poza "mocnymi"
> tekstami z książek. Całość skopiowana i powtarza informacje z
> innych stron - to, że jesteś ich autorem nie zmienia sytuacji.
jeśli i się nie podoba sytuacja w moim opisie to powinieneś mieć wątpliwości do wszystkich opisów w polskim necie gdyż są najcześciej przetważane z języków obcych i są powieleniem ich cóż co do powtarzania informacji to jesli one nie są błedne nie mam nic przeciwko od siebie conieco dodałem i przetważałem ten opis już po napisaniu klikakrotnie ale jesli nadal uważasz go za bardzo do książki podobny możesz dopisać coś do niego co nie będzie już tak książkowe bo w profilu widzę że masz czerwonolicego więc możesz nam udzielić łaskawie swojej wiedzy
-
Re: www.terrarysta.kom.pl
Cytujesz mi całe kawały moich wypowiedzi - sam je sobie przeczytaj bo treści nie zrozumiałeś.
1. Nie czepiam się młodych - czepiam się twierdzenia o wychowawczym wpływie wymienionej książki na 90% żółwiarzy - jeśli tak jest to są to same dzieci bo 1sze wydanie było w 2001 roku.
2. Nie wiem, czy to z niej czy z innnej wziąłeś fragmenty, tej w ręku nie miałem - wydawnictwa Multico omijam dużym łukiem - wiem jakie śmieci wydają i jakich mają tłumaczy. Jeśli tekst o rąbance pochodzi z niej to tylko utwierdza mnie to w moich przekonaniach. Ten opis nie jest podobny do książki, ale do opisów, na które już trafiałem - widać kilka osób idzie na łatwiznę i opiera się na jednym źródle. W efekcie nie powstało nic nowego.
3. Nie wszystkie opisy są tłumaczeniami z obcych języków, ale nawet jeśli są to przynajmniej nie bazują na popularnej broszurce a na czymś nieco lepszym.
4. Moja łaskawa wiedza w tym względzie nie jest większa od Twojej łaskawej wiedzy - jest tylko ujęta we własne słowa, nie uczę się na pamięć fragmentów książek. Chętnie zobaczyłbym dokładnie tą samą treść, ale napisaną po polsku i nie przez tłumacza niemieckich broszurek.
-
Re: www.terrarysta.kom.pl
to tak troszke przypomina rynek gier komputerowych... czy chociazby filmowy... Jedna osoba zrealizuje super projekt, calkiem nowy pomysl... a pozniej znajda sie "klienci" tej osoby, ktore dlugo korzystaja z projektu, by pozniej stworzyc wlasny... niestety... podobienstwo zawsze jest widoczne, i z tego powodu powstalo slowo Klon... Co do opisu czerwonolicego, nie czytalem go, ale jezeli rzeczywiscie autor sie opieral prawie wylacznie na opisie w ksiazce wyd. multico... to hehe, rozumiem zdenerwowanie mordd'a. (itak do dobrze ze sie ne opieral na opisie z zolwia w "zwierzeta w terrarium, siegfried schmitz" 
-
Re: www.terrarysta.kom.pl
mordd napisał(a):
> Cytujesz mi całe kawały moich wypowiedzi - sam je sobie
> przeczytaj bo treści nie zrozumiałeś.
ok teraz masz całość zacytowaną
> 1. Nie czepiam się młodych - czepiam się twierdzenia o
> wychowawczym wpływie wymienionej książki na 90% żółwiarzy -
> jeśli tak jest to są to same dzieci bo 1sze wydanie było w 2001
> roku.
sprzeczał bym się bo ja tą książkę miałem już w podstawówce a ją opuściłem w roku 2000 a w 2001 ją straciłem więc jej wpływy na to co piszę są ograniczone z deka
> 2. Nie wiem, czy to z niej czy z innnej wziąłeś fragmenty, tej
> w ręku nie miałem - wydawnictwa Multico omijam dużym łukiem -
> wiem jakie śmieci wydają i jakich mają tłumaczy. Jeśli tekst o
> rąbance pochodzi z niej to tylko utwierdza mnie to w moich
> przekonaniach.
Cóż fajnie że krytykujesz książki których nawet nie widziałeś
>Ten opis nie jest podobny do książki, ale do
> opisów, na które już trafiałem - widać kilka osób idzie na
> łatwiznę i opiera się na jednym źródle. W efekcie nie powstało
> nic nowego.
może pomyśl że na polskim rynku do tej pory nie spotkałem się z niczym dogłębniej poruszającym tematykę żółwi ozdobnych
> 3. Nie wszystkie opisy są tłumaczeniami z obcych języków, ale
> nawet jeśli są to przynajmniej nie bazują na popularnej
> broszurce a na czymś nieco lepszym.
broszurki też są weź do ręki np "żółw ozdobny" beaty kisiel umrzesz od razu ze względu na badziejstwo tej książeczki
> 4. Moja łaskawa wiedza w tym względzie nie jest większa od
> Twojej łaskawej wiedzy - jest tylko ujęta we własne słowa, nie
> uczę się na pamięć fragmentów książek. Chętnie zobaczyłbym
> dokładnie tą samą treść, ale napisaną po polsku i nie przez
> tłumacza niemieckich broszurek.
skoro masz taki dar do pisania czemu nie jesteś następnym narodowym wieszczem albo przynajmniej nie ty napisałeś ten opis ciekawe jak się uczyć książki z którą się kontaktu ponad 3 lata nie miało a co do większości opisów w polskim necie na stronach tematycznych to one zawierają nawet skanowane zdjęcia z tej książki i ich się nie czepiasz ciekawe czemu ?? a pozatym znajdź więcej rzeczy które ci tak nie podobają się w moim opisie poza tą "rąbanką" którą na twoje życzenie mogę z niego usunąć
-
Re: www.terrarysta.kom.pl
"może pomyśl że na polskim rynku do tej pory nie spotkałem się z niczym dogłębniej poruszającym tematykę żółwi ozdobnych"
szczerze mowiac sie nie znam na zolwiach, ale mysle ze ksiązka państwa orłowskich (ktora wiele razy widzialem w sklepach) powinna byc nienajgorsza...
-
Re: www.terrarysta.kom.pl
1. Wydawca: Multico
Wydanie: Wyd. 1, 2001
Kategorie: popularnonaukowe, poradniki
Oprawa: okładka twarda
ISBN: 83-7073-180-5
16,5 x 21,5 cm, 62 s.
www.vivid.pl
2. Książek tego wydawnictwa miałem w ręku setki, ani jedna nie była przyzwoitej jakości. Poza tym nie czytuję poradników.....nawet, gdyby to była świetna pozycja to Multico zleca tłumaczenia kretynom. Przy najbliższej okazji przejrzę, ale wątpię abym zmienił zdanie - "rąbanka" mnie przekonuje....... Poza tym nie krytykuję książki - głównie krytykuję Twoją stronę.
3. Kisiel czytałem - faktycznie, tu mamy identyczne zdanie.......Ale to Ty masz ambicję robić opisy zwierząt a nie ja, tak więc może weź do ręki coś przyzwoitego - albo przetrzep strony www - na pewno będzie to lepsza podstawa do robienia opisów niż poradnik Multico. Chciałbym abyś mnie dobrze zrozumiał: link do Waszej strony pojawił się na forum dyskusyjnym, a więc dopuszczacie i przewidujecie komentarze - inni tego nie robią, więc innych złych stron nie komentuję. Waszą tak, bo wszedłem na nią z nadzieją, że czegoś się tam dowiem - niestety mocno się zawiodłem.......
4. To czy wieszczem jestem, czy też nie nie jest przedmiotem tej dyskusji, ale nawet jeśli bym był, to wątpię, abyś o tym wiedział - wieszcze nie publikują swoich utworów w poradnikach.......
Co mi się nie podoba na sronie?...:
...brak własnych doświadczeń, potworna stylistyka i chaos.... zwłaszcza ten pierwszy punkt, który powoduje, że opis jest 'suchy' - jest jednym z wielu identycznych.
-
Re: www.terrarysta.kom.pl
wiesz braku swoich doświadczeń mi zarzucić nie możesz spędziłem 9 lat z czerwonolicymi pod jednym dachem przewineło się przez moje ręce ich kilkanaście kilka doprowadziłem do dobrego stanu mimo początkowej choroby więc dośwoadczeń moich w opise troche jest
-
Re: www.terrarysta.kom.pl
Wierzę i nie zarzucam. Opisz je i będzie to właśnie to, czego szukam i o co mi chodzi. Czyli sporo więcej niż podstawowy opis.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum