Hejze, to ze ktos skopiowal tekst (to moje przypuszczenia, bo nie wiem nic o tym), to nie wina kobera, czy kogo innego, tylko plagiatora. Czy przez to strona niewarta jest odwiedzin? Mysle, ze jest. A argument, ze wiekszosc tego co jest tam znajdziemy tutaj jest smieszny. Porownaj ilosc opisow "tu" i "tam".