Na to już chyba dr Robert odpowiedział: nie da się udowodnić, że te młode urodziła akurat twoja "citesowa" samica, a nie złapałaś ich w naturze. Po co dawać pole do nadużyć i umożliwiać "przekręty"?
Na to już chyba dr Robert odpowiedział: nie da się udowodnić, że te młode urodziła akurat twoja "citesowa" samica, a nie złapałaś ich w naturze. Po co dawać pole do nadużyć i umożliwiać "przekręty"?