Mi na poczatku nie bylo milo patrzec jak myszy zdychaja w uscisku węża , ale teraz nie moge sie doczekać kolejnego karmiena , to jest kwestia zrozumienia łańcuch pokarmowego . Nora masz racje , zdarzaja sie samce ktore zagryzaja noworodki , ja mialem takie 2 ktore kupilem w sklepie i potem mi zagryzaly - szybko nie pozyly zaraz je do pana weza wsadzilem a on zrobil im niezly masaz