OK. Karmienie drapieżników jest. Zgadzam sie. Ale prosze zauważyć, że nie jest to podawanie ŻYWYCH zwierzat. Na takie widowiska można popatrzeć i u nas: wilki we Wrocławiu, foki (Warszawa i Wrocław), itd. Żywych zwierzat się jednak (oficjalnie) nie podaje.
Mozliwe, że źle zrozumiałem wcześniejszą wypowiedź. Przepraszam.
Co do żółwia - nie ma sprawy.