Strona 1 z 10 123 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 95

Wątek: SADYSTYCZNA TERRARYSTYKA......?

  1. #1
    Adrian Furman -AdN-
    Guest

    SADYSTYCZNA TERRARYSTYKA......?

    od dawien dawna chcialbym hodowac weze...ale niestety za bardzo kocham inne zwierzeta......... Dlatego mam pytanie do ludzi hodujacych weze... czy jak kupujecie taką myszke, potem macie ja w reku, patrzycie sie w jej przestraszone oczy i wkladacie ją do terra z wezem i.... waz sie wookól niej owija, oczy jej wyłaza i traci resztki zycia, po czym zostaje trawiona jak jeszcze zyje i po duzej mece umiera....Jak sie wtedy czujecie? mowie powaznie... nie szkoda wam tej myszki? wiem ze waz by zdechl jakby nie jadl ale to stworzenie mysli i wogule.... Dla mnie wlasnie takie cos jest przeszkoda w hodowli tych zwierzat, ja poprostu nie mogl bym jej tak wrzucic i nie wiem jak takiego uczucia sie pozbyc... moze jakas terapia?


  2. #2
    :: batmex ::
    Guest

    Re: SADYSTYCZNA TERRARYSTYKA......?

    troll jaki , czy co ???


  3. #3

    Re: SADYSTYCZNA TERRARYSTYKA......?

    a co z mrozonymi gryzoniami, to nie jest sadyzm czlowieku, glupoty piszesz, a Ty co nib swiety ale miesko jesz, a widziales jak zabijaja te zwierzeta ?- robia to czasami w owiele brutalniejszy sposob niz wez
    zastanow sie nad swoim postami -bo staja sie denerwujace


  4. #4
    PiotrB
    Guest

    Re: SADYSTYCZNA TERRARYSTYKA......?

    Takie sa prawa przyrody , jedno zwierze jest zjadane przez drugie , z twojego postu moge wywnioskowac iz jestes wegerianinem ? - bo przy tej filozofi nie widze mozliwosci jedzenia miesa, sam pisales w innym poscie iz posiadasz ptasznika - zastanawiam sie co mu podajesz do jedzenia (bo chyba nie swierszcze przeciez one tez posiadaj mozg, moze nie przejawiaja takiej inteligencji jak myszy ale jednak) - napisz jak dales sobie rade z tym problemme (tzn zywienie ptasznika), moze to jest odpowiedz tylko podajemy inny gatunek zwierzat (gryzonie)

  5. #5

    Re: SADYSTYCZNA TERRARYSTYKA......?

    Zgadzam się z Wami w 100% !!!

    Kupując takiego czy innego zwierzaka należy przemyśleć czy w ogóle chce się go hodować, jakie się z tym wiążą obowiązki, aspekty moralne też należy wziąć pod uwagę...
    Rozumiem, że Adrian się tylko pyta - odpowiedż jest taka :
    ci którzy zdecydowali się na hodowanie węży zaakceptowali wszystkie "warunki" hodowli - komu to nie odpowiada po prostu ich nie hoduje.

    Pytanie do Adriana też jest bardzo ciekawe...


  6. #6

    Re: SADYSTYCZNA TERRARYSTYKA......?

    Poza tym nie wiem jak u innych, ale mój boas połyka jedynie już martwe szczury czy myszy - oczywiście wcześniej je dusząc...

    Dodatkowo jest coraz silniejsza i samo duszenie trwa naprawdę bardzo szybko...


  7. #7

    Re: SADYSTYCZNA TERRARYSTYKA......?

    Adrian.
    Nie wiem czy wiesz, ale samiec myszy w terrarium potrafi opier... cały
    miot i się nawet nie obliże. To samo robią ze sobą świerszcze i chomiki...
    Mnie tam nie szkoda.


  8. #8
    pylius
    Guest

    Re: SADYSTYCZNA TERRARYSTYKA......?

    Mi na poczatku nie bylo milo patrzec jak myszy zdychaja w uscisku węża , ale teraz nie moge sie doczekać kolejnego karmiena , to jest kwestia zrozumienia łańcuch pokarmowego . Nora masz racje , zdarzaja sie samce ktore zagryzaja noworodki , ja mialem takie 2 ktore kupilem w sklepie i potem mi zagryzaly - szybko nie pozyly zaraz je do pana weza wsadzilem a on zrobil im niezly masaz


  9. #9

    Re: SADYSTYCZNA TERRARYSTYKA......?

    A ja mam terapię :-)
    Całść trwa dosyć długo, ale ty jak widzę masz już pająk a więc jesteń już na pewnym poziomie. Ja na początku żałowałem nawet mączniaka. Chciałem więc legwana. Ale jako że taka jaszczurka ma jak dla mnie zbyt duże wymagania, po długich namysłach wybrałem agamę błotną. No i musiałem karmić ją owadami. Teraz to tak jakbym robił jej kromeczki :-) Potem kupiłem wiele innych owadożernych zwierząt, które w różny sposób mordowały swe ofiary. No ale nadal szkoda mi było zwierząt wyżej rozwiniętych. W końcu jednak zdecydowałem się na nerodię. A ona nic tylko żywe rybki :-) Z początku mi ich szkoda było i jeszcze troche dalej jest, ale już się przyzwyczajam. Czuję że za jakiś czas podawanie myszy nie będzie mnie przerażało :-)
    Nigdy jednak nie podałbym żadnemu zwierzeciu (ani człowiekowi) świnki morskiej. Po prostu znam te zwierzęta i ich niewinność. Nie ugryzą człowieka nawet gdyby obdzierał je ze skóry........ bedą jedynie piszczeć. Wszelkie inne zwierzęta mają w sobie agresję, która zmniejsza moją żałość do nich. Świnki są na prawdę bardzo uczuciowe. To widać nawet w ich oczach.......


  10. #10

    Re: SADYSTYCZNA TERRARYSTYKA......?

    tak swinki morskie to cudowne zwierzeta


Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •