-
Re: www.leopardgecko.strona.pl
To prawda, że nie ma znaczenia, czy kryjówkę eublefara stanowi piękny egzotyczny korzeń, czy plastikowe rurki.Ale w tych małych terrariach jest tylko jedno pudełko i miseczki. Nie ma możliwości, aby np. w razie konfliktu któreś ze zwierząt przenioslo sie do innej kryjówki. Monotonna macznikowa dieta może i umożliwia przeżycie eublefarom po intensywnej suplementacjii witaminami i wapniem, ale one potrzebują też możliwości aktywnego polowania, wyszukiwania i wyczekiwania na ukrywające się owady, jak już dr Robert napisał, a wiele osób zaobserwowało. Poza tym przy bardziej urozmaiconej diecie, zwłaszcza uwzględniającej dzikie owady, podawanie witamin można bardzo ograniczyć. Ryzyko zarobaczenia jest zerowe. Poza tym zjadanie podłoza też jest intensywniejsze przy takiej monotonnej diecie, a ryzyko zapchania wieksze przy braku ruchu na zbyt małej przestrzeni.
Stwierdzenie, że w dużych terrariach zwierzęta się stresują jest bzdurą! W dobrze urządzonych i pełnych kryjówek nie stresują się nigdy, np. niedawno w poznańskim zoo widziałem bardziej podatne na stres felsumy, utrzymywane w terrarium 2 x 1,5 x 3 m
Wyglądały kwitnąco, samica złożyła już kilkanaście jaj. Nie każdy musi budować od razu ogrzewaną halę, ale czemu nie np. 130 x 50 cm dla haremu?? Terrarium powinno być największe, jakie tylko możliwe, a nie minimalne, aby tylko zwierzę przetrwało.
Argument o kondycjii oraz chęci " przedłużenia gatunku" równie dobrze móglby zastosować hodowca lisów, albo norek. Taki sposób prowadzenia hodowli jaszczurek istotnie bardziej przypomina taka fermę, niż hodowle prowadzoną z powodu zainteresowania biologią zwierząt. Czego można się dowiedzieć od eublefarów zamkniętych w takiej puszce?
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum