W końcu nie kwestionuję Pana zasług w
> "przemyśle hodowlanym".

Dobrze powiedziane- przemyśle hodowlanym.... bo niemożna tego inaczej nazwać.
Jeśli dobrze widziałem to te eublofary są trzymane w tragicznych warunkach (no ale czego można się spodziewać po hodowli że się tak wyraże nawiązując do hodowli zwierząt gospodarczych ''mięsnej''. Temat jest trudny bo po jednej stronie stoją prawdziwi hobbyści jednak niemający amerykańskego doświadczenia a po drugiej ktoś kto owszem ma wiele odmian ale kompletnie niezaspokaja potrzeb zwierzaków lecz podpiera się amerykańskimi doświadczeniami które tu niemają nic wspólnego gdyż w ameryce wygląda to trochę inaczej. Osobiście uważam że miarka samopoczucia zwierząt w skali ''chęć do rozmnażania'' jest poprostu błędna. Smiem twierdzić że podaje się im jakieś hormony(tak jak rybkom akwariowym) Och, i jeszcze te mączniki- gekony żyją tylko dlatego że są ''sztucznie utrzymywane'' przy życiu tylko dzięki witaminom. Czytał Pan skład larwy mączniaka młynarka jak nie to poroszę bardzo: 31% to tłuszcz a 56% to białko- niemożna tego porównywać do świerszcza. A poza tym, kwestia warunków w tych skrzynkach hodowlanych-

''Pierwszym jest WIELKOŚĆ TERRARIUM. Zostało dowiedzione że dla pary lub haremu 1, 2-3 gekonów lamparcich najlepsze są terraria o wymiarach dna 40 / 50 x 50 / 60. Wwiększych zwierzęta stresują się, mają słabsze przyrosty i gorzej się rozmnażają.'' I tu jest poparcie dla tezy że to niejest hodowla hobbystyczna tylko nastawiona na ''przyrosty, rozmnażanie, łatwość hodowli'' czyli na pieniądze.
Ruszyło mnie to zdjęcie http://www.leopardgecko.strona.pl/ga...o/106_0601.gif
w którym na pierwszym planie jest para kopulujących gekonów- czyli ''jak one tam mają dobrze bo się rozmnażają'' a dopiero gdzieś tam na uboczu gazety i miseczka z mączniakami. Kryjówki nawet niema no bo poco... i tu widać kolejną sprzeczność:

''Drugim tematem bardzo często poruszanym jest naświetlanie gekonów lamparcich PROMIENIAMI UV. Z oczywistych względów naświetlanie promieniami imitującymi słońce zwierząt aktywnych nocą i przebywających w ciągu dnia głęboko pod ziemią jest nieporozumieniem.''
Hmm, żyjącymi głęboko pod ziemią a to ciekawe no ale przeciaż mogą się zakopać...w gazecie. Heh, to są żeczy z pierwszej przeczytanej strony. Zgadzam się z RobertemM że strona jest szkodliwa.
Gekona lamparci(eublofar), jest trzymany DOPIERO pzrez tych 30pokoleń. A np. pies? On jest trzymany od tysięcy lat. Nieporównywalnie łatwiej jest go oswoić a jadnak niedokońca... Wiem że Pan się i tak nieprzejmie tymi naszymi ''polskimi bzdetami'' bo uwierzył Pan w amerykański hodowle mało o nich wiedząć....