Zależy jak na to patrzysz. Genotyp populacji nie jest zupełnie bez znaczenia. Każdą re-/introdukcję przeprowadza się starannie, a nie na "łapu-capu", bo np. tak mi się podoba. Proponuję włączyć do dyskusji z RobertaM, który ma już doświadczenie w tej sprawie jeśli chodzi o gady. Wiem z własnego doświadczenia ile trzeba zabawy np. z owadami i roślinami. Efekty introdukcji na "odlew" widać na przykładzie świerczyn w Tatrach. Bynajmniej nie kwestionuję Twoich dobrych chęci (które rozumiem), jednak sprawy nie są takie łatwe jakby się wydawały z początku.nie zaśmiecanie a odnawianie po pierwsze... Dark Raptor
Nie łapię tego akapitu.reszta mnie już zupełnie nie interesuje...