ja znam osobiście (mój wójek) parę razy przez gniewosza i napewno ze dwa razy przez żmiję, co do zaskrońca to nie spotkałem co nie znaczy że zaskrońce nie gryzą))
ja znam osobiście (mój wójek) parę razy przez gniewosza i napewno ze dwa razy przez żmiję, co do zaskrońca to nie spotkałem co nie znaczy że zaskrońce nie gryzą))