Hehe, mnie na uczelni uwazają juz za świra jak przynioslem dla kolezanki karaczany i swierszcze. Ktos wyczail, ze mam i poszla fala, ze z obiadem przychodze na wyklad i takie tam teksty....coz takie zycie terrarysty)
Hehe, mnie na uczelni uwazają juz za świra jak przynioslem dla kolezanki karaczany i swierszcze. Ktos wyczail, ze mam i poszla fala, ze z obiadem przychodze na wyklad i takie tam teksty....coz takie zycie terrarysty)