W nowych dobrych(i średnich) lustrzankach możesz sobie włączyć programy(oczywiście, jeżeli sam nie umiesz ustawić), które sam Ci się dostosowują do otoczzenia, w tym nawet specjalne do zdjęć nocnych. W dobrej (ja posługiwałem się taką za 4 tys, ale sądzę, że w tańszej też) lampie możesz regulować natężenie światła emitowanego podczas błysku. Poza tym, co jest chyba najprostszym rozwiązaniem, możesz kupić film, o wysokiej czułości - conajmniej 400, optymalna byłaby chyba 800, ale i tak zawsze musisz pamiętać, że to Ty robisz zdjęcię.