Dziękuję!
Choć sam tekst jest jedynie analizą panujących w "nauce polskiej" praw i prawd obowiązujących w tzw. karierze naukowej.
Bzdurnych i nielogicznych.
I nie jest też w najmniejszym stopniu "heretyckim". )
Jeszcze jedno - osobiście sądzę, że Bóg jest bliżej niż sądzisz... To nie "góra" ale dająca się odczuwać na każdym kroku "miłość".
Jeśli Bóg stworzył człowieka na swój obraz to człowiek jest odbiciem Boga.
Gdzie więc znajdują się granice poznania człowieka?