-
Re: Kto ma wielkiego kaca po sylwku
NIe wspominajcie mi nic o kacu.....Po tym co wczoraj sie u mnie dzialo...o fak....taka jazda za szok. Narabalam sie w trzy **** i prawie nic nie pamietam....Jedno tylko co mi swita to jak wypiepszylam sie pod warzywniakiem, uderzylam kamera o chodnik i musieli mnie podnosic bo sama nie dalam rady....(wstyd). A skutki tragiczne- MEGA WIELKI KAC!!! Wstalam dzis po 19....Bol glowy,kregoslupa, podrapane czolo i ogromny siniak na miednicy niewiadomego pochodzenia....Moje postanowienie na nowy rok- NIGDY WIECEJ MIESZANIA ALKOHOLI!!!!
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum