hehe.. fajn plota.. do sc tez doszła ;]

no dobra MAJSTER... moze twojemu koledze sie to przyazyło..

wiedz więc :P ze masz prawo takich ludzi nie wpuścić do domu choćby mieli nakazow 100.000.. i nie konecznie chodzło im o mp3

nie otwieraj broń borze drzwi!! bo wejda bez pytania..

przeproś grzecznie albo po prostu nic nie mow.
w takim przypadku twoim obowiązkiem jest zatelefonowanie na najblizszy posterunek policji i poproszenie ich o przyjaz aby szanownych panow wylegitymowali.. czy aby napewno oni to oni..

w miedzy czasie ukryj co masz... nie fiem np. podaj sąsiadowi co mieszka nad tobą przez balkon ;] twarde czy jak... zakop pod ziemie hehe pozbądź sie...