-
Re: sposób na wyjście z "doła"
Jeszcze kiedys podchodzilem do tego tak samo jak Ty 
Latwo mi bylo innym dawac rady, kiedy sam nie mialem problemow i moglem podejsc do sprawy z dystansu. Tutaj tez podchodze do sprawy z dystansem. Gdyby nie to, ze probuje zyc jak wczesniej i nie uzalac sie nad soba, to bym sie stoczyl. Mam pewne cele, ktore chce w zyciu zrealizowac. Uda sie - swietnie, nie uda - trudno.. nie kazdemu musi wyjsc w zyciu. Jeszcze nie wiem, co bedzie z ta moja sprawa, ale co by nie bylo, bede musial to zaakceptowac. Nie mozna kogos uszczesliwic na sile.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum