w każdym razie gorzej nie bedzie teraz usuwam wszystkie zdjęcia na których jesteśmy razem lub tylko ona, numer z telefonu, z gg, nawet niektóre mp3 które mi sie z nią kojaza. To chyba jedyne wyjście żby jakoś o niej zapomnieć, jednak jedyny problem to taki że co tydzień będe sie z nią widział w niedziele (jutro też, przez 4 godziny) niewiem jak bede sie wtedy zachowywał. Ale z kursu nie zrezygnuje (wopr). Teraz o niczym innym nie myśle jak o niej. mam mega doła (((((((