-
Re: ufologia....
Ateizm juz z samej etymologii swego slowa oznacza niewiare w Boga, natomiast odstepujac od encyklopedycznej definicji, trzeba sie skupic na dalszych przemysleniach. Skoro nie ma Boga, to nie ma tez i nieba i piekla.. a skoro nie ma nieba i piekla, to gdzie idzie dusza?... A czy ta dusza w ogole istnieje? A co, jezeli jest tylko rozklad do zwiazkow prostych? Ten cykl pytan zadaje sobie wiekszosc ludzi, ktorzy staja sie ateistami.
Projekcja astralna w pewien sposob udowadnia, ze moze istniec zycie po smierci (oczywiscie nigdy nikomu tego nie wmawiam, kazdy powinien sam dojsc do oszlifowania swej wiary). Nawet, jezeli nie ma Boga, to sa wymiary, gdzie czlowiek moze egzystowac i funkcjonowac poza cielesna powloka.
W paru dzielach spotkalem sie z ateizmem, jako odrzuceniem wszelkich form egzystencji pozagrobowej... to tak, jakby byl utozsamiany w pewnym stopniu z empiryzmem. Do tej pory wszyscy ateisci z jakimi rozmawialem mowia, ze nie wierza w Boga, ale odrzucaja tez kompletnie fakt istnienia zycia poza cialem, wiec nawet jesli teoretycznie to co pisze nie zgadza sie z definicjami, to w praktyce wiekszosc ludzi laczy empiryzm i ateizm w jedno... wiekszosc, ale nie wszyscy 
Z panteistami sprawa jest juz inna, bo ich pojecie Boga jest po prostu inne.. jest to absolut. Lecz to pojecie wcale nie koliduje z wszelkimi pozacielesnymi doswiadczeniami.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum