Ja sięmogę pochwalić podpaliłemkedyś szkołę ale w sumie tonie chciałem samo tak wszyło bo bawiłem się puchem z topoli bodajże no i się zajarała piwnica miałem potem niezłą jazdę u dyrektorki ale nie wyleciałem ze szkółki (moja mam tam uczyła) no ale wiadomo byłem młody i głupi