Jesli chodzi o ksiezy, Rammstein, to ja sie wobec nich nie wypowiadam, bo oprocz szumowin, ktorzy nigdy nie powinni byc dopuszczeni do swego "urzedu", znam ludzi naprawde oddanych sprawie, ktorzy za przeproszeniem, nie sa "religijnymi i zaslepionymi idiotami" oraz ignorantami, ale interesuje ich przede wszystkim dobro blizniego, czyli to, co jest najwazniejsze. Takich ksiezy naprawde podziwiam i szanuje... ze umieja sie poswiecic.