Prawie wszystkie sklepy i hodowcy stosuja te oznaczenia z (L), wiec nawet, jesli nie jest to poprawne, to wszyscy to rozumieja. Z tego co wiem, to nie ma oficjalnego symbolu, ktory oznacza wylinki zwierzat, wiec przyjecie ewentualnego symbolu jest kwestia umowna (chyba ze taki istnieje, to z checia zaczne go uzywac). Mi akurat jest obojetne, czy pisze L, czy wyl., czy wylinka, chociaz najczesciej uzywam tego ostatniego. Do tej pory bylo L i zapewne wszelkie apele nic nie zmienia. Jestem ciety co do kwestii ortografii wsrod forumowiczow i raza mnie bledy ortograficzne, na ktore probuje delikatnie zwracac uwage, ale w tym wypadku temat jest otwarty, gdyz nie ma zadnego oficjalnego symbolu. Jezeli chcecie pisac wyl. prosze bardzo... to na pewno nikomu nie zaszkodzi, gdyz latwo bedzie terraryscie rozszyfrowac ten skrot.