Oj kiepsko, kiepsko.
Maiałem kiedyś identyczny problemik.
Nie udało mi się nigdy do końca usunąć resztek naklejki.
Skubaństwo tak sie spiekło od słońca i popękało, prubowałem usunąć bęzyną rozpuszczalnikiem, rozcięczalnikiem, acetonem, nic nie pomogło i ochydna wyblakła postrzepiona skorupa naklejkowa wygrała .
Dzieki bogu że farba nie zeszła z balchy, bo to nie był mój samochód :P.