Tak, ale nigdy nie zapomne spowiedzi, jak pare lat temu zdarzylo mi sie spowiadac z tego, ze slucham "nieprawej" muzyki, chcialem zobaczyc, co na to Kosciol. Ksiadz wypytal mnie o zespoly, a pozniej powiedzial, ze jezeli nie podchodze do tego osobiscie i muzyka jest dla mnie tylko i wylacznie muzyka, to zebym sobie dal spokoj z opowiadaniem mu tego... i powiedzial, ze on swego czasu bardzo lubil Mayhem.
B)