;-]]] dzięki snakee jakoś to wykorzystam:-)


aha teraz mi sie przypomniało o "ruskim" narkotyku-gałka muszkatołowa, oto przepis:
-na poczatek jedno, jak nie zadziała to dwa opakowania mielonej gałki muszkatołowej (w każdym spożywczym jest)
-2 łyżeczki cukru
-wrzaca woda

gałke razem z cukrem wsypać do szklanki i zalać wrzątkiem, porządnie wymieszać, poczekać aż sie troche schłodzi (tak żeby można było duszkiem wypić). i na raz wypić, w smaku jest O_C_H_Y_D_N_E, po ok 2 godzinach jest kapa jakbyś zbakał samemu 2 gramy zioła. sam tego nie proobowałem bo sie poprostu boje tego:-) ale kumple to stosowali, długo utrzymujesz sie na haju, ale niechce sie tak jeść jak po trawie. generalnie nie polecam, to jak ktoś jest zdesperowany i niema kasy na grass.