To nie sa przypadkiem zdjecia ze Snake Day? Znajomy chcial jechac zakupy male zrobic, no ale sie okazalo, ze wystawiane na miejscu zaswiadczenia o pochodzeniu i zdrowiu wezy w Polsce mozna sobie wsadzic w ... kieszen.
Zazadano od niego spisu : co chce kupic, dokladnie oraz ZA ILE. Paranoja.