Nie wysylałem nigdy, woziłem kiedyś ryby ze Szecina do Wawy - w sumie jechały 8 godzin bez problemu. Jedyne co mogę podpowiedzieć to bardzo duży worek foliowy napełniony wodą do ok 1/4 - 1/5 i dopompowany tlenem. Worek do pudła ze styropianu i oznaczyć górę..... Nic innego w przypadku poczty mi nie przychodzi do głowy, oczywiscie wysłać najszybszą opcją (priorytet), ale chyba lepiej kurierem lub konduktorem. Ryzyko niby duże, ale po całym świecie ryby latają...... pewnie niektóre gatunki (Tropheus i inne) znoszą to gorzej a inne lepiej. Sprawdź może na jakimś forum akwarystycznym - mogą mieć jakieś pomysły sensowne.