ja powiedziałem "kupuję ptasznika!!!" tzn. krzyknałem z pokoju:P Słyszałem tam jakieś "w życiu, ja się boję takich rzeczy, dobrze o tym wiesz!!!!!!" a ja "też się cieszę" :P i mam teraz 2 pająki i modliszki a mama jest pełna podziwu z mojej pasji, i z tego jak się przykładam do pięlegnowania.....