-
Re: Wege
"ja rowniez bym sie spodziewal, jakbym obrazil na wstepie innych, mowiac o padlinie"
Nie rozumiem o co Ci chodzi, dlaczego obraził? Obrazili się Ci, którzy mają w tym temacie jakieś poczucie winy lub Ci, których drażni czyjś odmienny punkt widzenia. Innymi słowy miało to podziałać emocjonalnie na tych spożywaczy białka zwierzęcego, u których temat wege wzbudza ogrom emocji. Przecież słowo padlina w całości definiuje spożywanie przez ludzi mięsa. Nikt obecnie przecież nie wybiera się samodzielnie na łowy, ani nie jada żywego, czy też niedawno zabitego zwierzęcia. Zdecydowana większość z nas kupuje padlinę w sklepie. I nawet jeśli mięso było jeszcze surowe, to przed jego ostatecznym spożyciem poddaje się je tak daleko posuniętej kucharskiej obróbce, że w smaku nie przypomina ono w żadnym wypadku produktu pierwotnego. Jest to jeszcze jeden dowód na to, że człowiek nie jest zwierzęciem mięsożernym (owoce i ważywa bez żadnych problemów są zjadliwe w stanie surowym).
Nie żywiliśmy się od zawsze mięsem, no chyba, że u Ciebie "od zawsze" oznacza max kilkadziesiąt, kilkaset, do kilku tysięcy lat. Oczywiście, że żyjemy, ale tu nie chodzi o przetrwanie, tylko o długość, jakość, wydajność i zdrowie tego życia (eskimosi, którzy jeszcze do niedawna odżywiali się tylko pokarmem zwierzęcym, byli schorowanymi staruszkami w wieku 30 lat).
Otóż nie mamy kłów (zęby szczątkowe), za to mamy wszystkie inne narządy i organy doskonale przystosowane do pobierania, spożywania i trawienia pokarmów roślinnych (głównie owoców).
Nawet nie zdajesz sobie sprawy z tego, jakie problemy ma Twój orgaznizm ze strawieniem schaboszczaka. Do spożywania mięsa nie są przystosowane ani Twoje zęby, ani żołądek, wątroba, czy też jelita...
Nie chodzi tu również o to, że zna się kogoś, kto całe życie odżywia się w "niezdrowy" sposób i cieszy się rewelacyjną kondycją. Posłużę się tu znowu przykładem terraryjnym. Niektórzy hodowcy legwanów zielonych twierdzą, że ich legwany, które karmią białkiem zwierzęcym są istnym okazem zdrowia. Bo i tak to z zewnątrz wygląda. Legwany te szybko przybierają na masie, są silne, żywotne, ale niestety nie na dłuższą metę. Żyją one krócej od prawidłowo żywionych zwierząt, a przy okazji nieporównywalnie częściej chorują. Nie można naukowych teorii rozpatrywać na poszczególnych przypadkach. Tu chodzi o ogół, statystykę badań...
Ze strawieniem wiechcia trawy nie ma Twój ustrój problemów, tylko go dokładnie pogryź. Ludzie nie są trawożercami, a owocożercami.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum