Do spraw poruszonych przez XKubax:

"wiekszy zjada mniejszego ... (kwestie "obozow koncentracyjnych , sam bym chetnie zmienil bo mozna to zrobic w bardziej humanitarny sposob- ale wegetarianizm tego akurat nie zmieni)
Tak bylo , tak jest i tak bedzie ! juz wczesniej powiedzialem - kijem sie wisly nie nawroci !"

To smutne słowa w ustach kogoś tak młodego. Jestem starszy od Ciebie, ale mam marzenia. Może to wynika, z tego, że spotykam się często z ludźmi, którym coś chce się zrobić, polepszyć świat, "zawrócić kijem Wisłę". To są fantastyczni ludzie, którzy mówią nie tylko o tym co ostatnio widzieli w TV. W takim wieku nie masz już skrzydeł to co będzie za dwadzieścia lat. No... ale to Twój problem...

"Wiem co jestem w stanie zjesc a czego nie ! i nie mam rzadnych wyrzutow sumienia- Najbardziej denerwuje mnie jak ktos stara sie wplynac na moje sumienie (stara sie mi wmowic jakie to jest zle jedzenie tego miesa itd.)"

A spotykasz się z tym często, że ktoś wmawia Ci, że jedzenia mięsa jest złe. To co ma powiedzieć wegetarianin, który na każdym kroku spotyka się z propozycjami zjedzenia padlinki, ewentualnie zdziwieniem jak można zyć bez schabowego. Ktoś przedstawia swoje racje, a czy to wpływa na Twoje sumienie czy nie to już wyłącznie Twoja sprawa. Chyba przez wpływanie nie rozumiesz informacji o tym jak trzymane i zabijane są zwierzęta gospodarskie, co czują, ani pokazywanie filmów o wrzucaniu żywych jeszcze świń do wrzatku, tak jak to było w TV miesięcy temu. Ja nie jestem za zakazami, ale za tym aby wybór diety ze względów etycznych odbywał się świadomie. Taki film powinno pokazywać się codziennie w porze największej oglądalności po to aby kazdy mógł ocenić czy smakuje mu mięso okupione takim cierpieniem czy też nie smakuje. Nie można udawać, że szyneczka do sklepu trafia z fabryki jak makaron, tylko trzeba wiedzieć skąd się bierze i jak to "branie" wygląda. Tylko wówczas wybór diety może być świadomy. W końcu trudno wymagać od wszystkich, aby zagłębiali się w bieżącą literaturę naukową na temat układu nerwowego czy inteligencji świń.




"ale ja juz to pisalem - ktos chce zostac wegetarianinem prosze bardzo - przeciez nikogo nie bede namawiac do jedzenia miesa (wiecej bedzie dla mnie) "


Pozwolę sobie w imieniu wegetarian serdecznie podziękować Ci za to zezwolenie. Będziemy dozgonnie wdzęczni za ten dar, tę możliwość niejedzenia mięsa. Czekaliśmy na to od stuleci i wreszcie wypowiedziłeś te słowa. Dziękujemy i kłaniamy się nisko )).