Nie wiem, czy forumowicze zwrócili uwagę na te subtelne różnice w wymianie zdań pomiędzy męską częścią dyskutantów, a tą w wykonaniu płci pięknej. Wprost nie mogę wyjść z podziwu...

Nasuwa mi się tu tylko jeden wniosek. Gdyby to kobiety były u steru władzy, to nie tylko, że wojen na świecie by nie było, ale nawet nikomu by na myśl nie przyszło, aby wziąć do ust coś tak nienadającego się do jedzenia jak... padlina ))

Ehhh..., zapachniało wiosną... ;-)