mantid tutaj byla taka dluuuga dyskusja, z tego co widze nie przeczytales dokladnie wszystkich siedemdziesieciu paru postow bo my tu juz zdazylismy sie poklocic, dogadac i wszystko jest ok a ty wyrywasz sie nagle jak filip z konopii i probujesz zaczac wszystko od nowa.
tematy ktore poruszyles w swoim poscie byly tu juz walkowane wiec radze jeszcze raz przeczytac powyzsze posty i zastanowic sie nad nimi, bo gdybys sto razy poruszal ten sam temat np. na forum o zolwiach to juz by cie tam ochrzanili zebys dokladnie przeczytal to co inni pisali wczesniej.
no i oczywiscie masz prawo myslec co chcesz, nikt ci nie kaze nie jesc miesa, wiec nie musisz sie martwic ze nasze argumenty do ciebie nie trafiaja bo po prostu nie muszą.
zycze milego wiosennego dnia i niech zadna ze stron nie da sie juz prowokowac...
pozdrawiam