Zostałem źle zrozumiany. Nie chodziło mi o to, że karmiono je mięsem, a o ilość kalorii. Chodzi o zjawisko „restrykcji kalorycznej” i jest związane głównie z poziomem metabolizmu i powstawaniem wolnych rodników. Im więcej kalorii tym wyższy metabolizm i tym krótsze życie. Nie ma tam mowy o wpływie rodzaju pokarmu, a raczej o jego energetycznej jakości. Podobny efekt podobno uzyska się nie rozmnażając się – eksperymenty na myszach i muchach.