rastafaq napisał(a):

> NIe mam nic przeciwko wege, w zasadzie to nawet nie rozumiem
> dlaczego ktos cokolwiek moze miec przeciwko takiej diecie. Nie
> podobaja mi sie jednak tlumaczenia, ze jestesmy rozlinozerni (
> smieciozerni ), a szczegolnie porownanie do malp. To ze malpy
> nie jedza miesa nie znaczy, ze czlowiek moze nie jesc, w koncu
> nie jestesmy malpami, a skoro juz takie podobienstwo to moze
> zaczniemy zapuszczac wlosy na plecach ?? wszak malpy posiadaja
> taki bujny zarost.

To wywody naukowe czy chęć poprawienia sobie samopoczucia ? Jeżeli kryterium przynależności do małp mają być włosy na plecach to chyba niektórzy faceci są rzeczywiście małpami, bo takie włosy mają . Małpa może być naga, np. człowiek (jest nawet książka "Naga małpa". Ja ciągle wierzę w edukację, ale jak czytam takie posty to zaczynam mieć co do tego wątpliwości. Tak mi się wydawało, że od ponad 100 lat mniej więcej wiemy jaka jest pozycja systematyczna człowieka, ostatnie badania genetyczne tylko ją pogłębiły i potwierdziły. Ale widać ta wiedza słabo przebija się ona do społeczeństwa .






Moja znajoma miala komplikacje po tym jak
> odstawila posilki miesne, oczywiscie nie jest to regula. Nie
> przemawiaja za mna tez pseudonaukowe propagandy gloszace
> wuzszosc diety roslinnej i propagowanie hasel, iz jedzac mieso
> jestesmy jakoby pozbawieni ludzkiej moralnosci i sumienia,
> prosze takze o nie obrzydzanie jedzenia jakimis historyjkami
> jak to sa zabijane swinie ( wiem ze to prawda ale nie
> koniecznie chce tego sluchac za kazdym razem jak szamam
> prosiaczka ).

Tu widać jak "prawda w oczy kole". A ja bym sceny z rzeźni nadawał 3 razy dziennie. Po co ukrywać prawdę ? Czy jeżeli się tego nie pokazuje to co, tego nie ma ?