Nie jestem w stanie dotrzec do calosci, we fragmentach na www nie widze zadnego ataku na terrarystyke. Jedyne co powinno nas zbulwersowac, jak wspomnieli moi przedmowcy, to beznadziejnosc przepisow prawa i rownie duza beznadziejnosc ich wykonywania.
a poza tym... na miejscu celnika, jakbyscie zobaczyli goscia z krokodylami "do fontanny"... szczeka opada, Wam nie?
Zaznaczam jeszce raz, nie wiem co jest w calym artykule.
pozdrawiam serdecznie,
dega