Ufff... Jak dobrze, ze juz mam to za soba
Pamietam rok temu te przygotowania, nerwowy, watpliwosci, ale test napisalem dobrze i dostalem sie tam gdzie chcialem.

aha... kompletnie nic sie nie uczylem do niego i ciesze sie, ze spedzilem czas na czyms lepszym, niz nauka do testu. Przyznam, ze on byl raczej bardziej na inteligencje, niz na wiedze. Jesli moge cos doradzic, to radze, abyscie teraz skonczyli wszystkie douczania sie i powtorki, bo i tak juz za pozno na nauke. Teraz trzeba wyluzowac


A tak w ogole... to O KURDE ! ALE TEN CZAS LECI! Pisanie sciagawek i dlugie spacery na odswiezenie glowy pamietam tak, jakby mialy miejsce wczoraj
A tu juz kolejny rocznik przystepije go examow.

Ja ze swojej strony zycze Wam wszystkiego co najlepsze, dostania sie do wybranych szkol i luuuzu na tescie