-
Re: wizyta w smoku
Viking Nareszcie ktoś z mojej gliny. Jak widze że sprzedawca plecie farmoazony zawsze włączam sie do rozmowy. Jest taki neutralny sposób który stosowałem kiedyś, w sklepach jest często mnustwo książek więc proszę jedną bo chciałem ją akurat zobaczyć. Facet wciskał właśnie taką 20 cm średnicy nereczkę plastikową z palemką na środku zgroza dla małego żółwia wodnego z komentarzem że to wystarczy pod lampom postawić np. u dziecka na biurku. Jak dziecko będzie odrabiało lekcje to żółwiowi światła wystarczy. Ja w tym momęcie z otwartej książeczki cztam "wie pan tu piszą że ten żółw dorasta do tylu to a tylu, jak on sie w tym zmieści, a tu to on na zdięciu ma takie ładne akwarium, o grzalka tam jest w środku." tego jednego żółwia uratowałem w tym sklepie nie mam już coprawda czego szukać ale to dla mnie akurat najmniejsze zmartwienie. Regujmy w takich sytuacjach, po pierwsze zwierzaka szkoda, ale z drugiej strony człowieka też bo raz drugi trzeci kupi zwierzaka po tygodniu mu to zdechnie i zniechęci sie na stałe. A szkoda im nas więcej tym więcej możemy.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum