Jutro od 6.00 rano z kumplem siedzimy u niego na chacie i przeszukujemy neta czy komus sie nie udalo kopii egzaminu wykrasc i wsadzic na neta...ale bylyby jajca..
Wątpie ze sie uda... Najgorsze jest to ze sciagi w moim gimnazjum nic nie dadzą... Nie dosc ze są 3 grupy to jeszcze wszyscy 180 osob piszą na hali gdzie po prostu sie sciagac nie da! Obserwatorzy na trybunach, nauczyciele krązący miedzy lawkami...horror normalnie.