Nie mowimy tu o kapitanach, seppuku i swietej wojnie. Mowimy o zwyklych ludziach, o nas. Cos mi sie nie chce wierzyc, ze zaczeli tu pisac kapitanowie zeglugi wielkiej . Poza tym seppuku, o ile wiem, juz sie nie praktykuje. Strefe historii zostawmy, niech sobie bedzie.

Mowie o mnie, o tobie Hari, o Smoku, o Ramsteinie i wszystkich tych, kotrzy tu napisali. Czyli o zwyklych ludziach...