hehe, niektóre są naprawde extra

Też mi sie przypomniało kilka takich textów:

Geograf (pod koniec lekcji)
-No, no, już, cisza moi państwo, bo 5 minut do końca a czasu naprawdę bardzo mało.

Geograf (również pod koniec lekcji, po skrópulatnym wyłożeniu nam całej lekcji):
-nie, nie, zaraz! Zapomnijcie wszystko, co wam mówiłem!

Geograf:
-uważam, że skawina nie jest najlepszym miejscem do zamieszkania przez obcych!

Chemiczka:
No, jak miło, pan X na wizytacje przyszedł... Witam, witam...
X:no sie masz (zniząjąc głos) gupia piczo

Obóz w 2 klasie LO
kumpel leży na łóżku, drzwi zasłania mu szafa. Wchodzi wychowawczyni.
U: witam, nie wiem kim jesteś, ale witam.

Historyczka (wyciąga coś z szafki, jakby sklejoną przez przedszkolaka pscułke:
-Ja wam pokaże, (pokazując tą pscułke) wy właśnie takie trutnie jesteście.

Historyczka:
-Ejże, bo zaraz będę rzucała kluczami... Coprawda od 30lat już tak strasze i nigdy mi sie nie udało, ale kiedyś musi być ten pierwszy raz.

Na lekcji W-F podchodzi uczeń do profesora, który zaczyna go drapać po brzuchu:
U:Nie, nie o to chodzi...

Fizyka:
N: Adam, nie chuśtaj sie na krześle, jeszcze je złamiesz
U: To sie je da do konserwatora, on naprawi
N: taak, nie wiem tylko kiedy
U: napewno pani już będzie na emeryturze
N: Co?! Na emeryture mnie chcesz już wysłać?
(ja): nie przejdzie!
N: Właśnie, nie przejdziesz!

Fizyka:
N: Adam, no znowu przeglądasz sie w szybie? Mówiłam Ci że nie ma na co patrzyć...

Kolega do WFisty który ma xywke 'paździoch':
U: Panie paździochu, a czy ja...
N: niedostateczny z zachowania

Geografia
koleżanka zostaje wywolana do odpowiedzi. Ma na sobie dosyć krotką spódniczke...
N: (Podpierając sie jedną ręką na swoim biurku, marzycielskim wzrokiem zwraca sie do niej): Taaak, Justynko... Co Ty nam dzisiaj powiesz...

Angielski:
N(do mnie): Marek, a Ty gdzie masz wszystkie swoje topicki?
Ja(leżąc na ławce): A bo ja wiem pani profesor... Ja to na kartkach zawsze pisałem, nie kompletowałem tego... Paani profesoor...
N: No i patrzcie, no i co ja mu moge zrobić?
(śmiech w klasie)
N: to co, jak nie masz prawie nic, to ja Ci musze trzy jedynki postawić
(ja): (z ironią w głosie) ojej, to straszne, chyba nie przezyje.

Lekcja Podstaw Przedsiębiorczości, prezentacje projektów:
N: Marku, ja bym Ci dała 5, bo bardzo ładnie to zaprezentowałeś, jednak niestety podczas prezentacji podrapałeś sie w oko co Cie kategorycznie dyskwalifikuje do oceny bdb.


To jest jeszcze z podstawówki:
Historyk:
-Jesteście dzisiaj jak te pampersy. Nic z was nie moge wycisnąć.



I cała masa różnych sytuacji, których nie pamiętam, bądź mi sie nie chce opisać :P