-
Re: Kara śmierci - zabawa w Boga?
Dobre pytanie.
Tak jak piszesz, jest tyle samo za co i przeciw. Oficjalnie jestem przeciwna karze śmierci (jakby nie było, od lat jestem członkiem Amnesty International, więc inaczej mi nie wypada
)) - głównie dlatego, że może prowadzić do nadużyć. Sytuacje czyste, kiedy wina jest 100% pewna, nie są wcale takie częste, poza tym określanie kto zawinił "wystarczająco"... właśnie, zabawa w Boga.
Z drugiej strony, czasem słyszy się o takich zbrodniach, że żadna kara nie wydaje się dość wysoka.
Z trzeciej strony, bardziej rozumiem gniew i chęć zemsty np. rodziny ofiary, niż sędziego, który skazuje sprawcę na karę śmierci - to straszna odpowiedzialność. Tak więc, chociaż może wydawać się to trochę niespójne (bo to podejście emocjonalne a nie racjonalne), podsumuję: "nie" dla kary śmierci, ale gdyby np. jakiś pedofil zgwałcił moje dziecko, sama bym mu z przyjemnością oberżnęła jaja kilofem 
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum